Nasza rodzinka to Gosia i Tomek oraz dwie dziewczyny rasy Siberian Husky: Kyora i Dakota.
Nasza przygoda z psami zaprzęgowymi zaczęła się w 2004 roku, kiedy to kupiliśmy Kyorę z hodowli
Indian Dream.
Od tego czasu nasze życie (oraz kuchnia) bardzo się zmieniło. Pierwsze pogryzione meble, konary
znoszone do kuchni, żeby Kyora miała co gryźć i inne zajęcia towarzyszące wychowywaniu szczeniaka
w domu.
O sporcie zaprzęgowym dowiedzieliśmy się od pana Krzysztofa Nowakowskiego, który opowiadał mi
dużo ciekawych rzeczy o tej rasie, oraz o tym, co mogę z jednym psem trenować. Za jego radą kupiłem
szelki oraz linkę z amortyzatorem i kiedy Kyora miała 7 miesięcy zaczęliśmy wspólną naukę dyscypliny,
która nazywa się bikejoring (czyli pies ciągnie człowieka jadącego na rowerze). Zaczęło nam to
wychodzić na tyle dobrze, że postanowiłem wystartować w zawodach, które odbyły się w marcu 2005
roku w Myślęcinku. Nie oczekiwaliśmy po nich zbyt wiele, ale 7 miejsce na 14 osób startujących
rozbudziło mój apetyt. Postanowiłem w następym sezonie wziąć udział we większej ilości zawodów.
Niestety w tym okresie sport ten z zupełnie amatorskiego zaczął rozwijać się w stronę bardziej
profesjonalnego. Utworzony został Polski Związek Sportu Psich Zaprzęgów, wprowadzono licencje i
moje plany startów spełzły na niczym.
Zacząłem rozglądać się za klubem, w barwach którego mógłbym startować i szczęśliwie w Bydgoszczy
w tym czasie powstał klub "Śnieżne Psy", do którego przyłączyłem się na początku 2006 roku. Wtedy
również zapadła decyzja o starcie w Paterku, żebym mógł ubiegać się o wydanie licencji.
Niespodziewanie start ten wypadł bardzo dobrze i zajęliśmy I miejsce w klasie bikejoring.
W czerwcu pojawiła się u nas dwuletnia suka Dakota z hodowli Śnieżne Psy i od tego czasu zacząłem
jeździć na rowerze z dwoma psami. Jednak zanim się ze sobą oswoimy, planuję jeszcze w tym sezonie
powalczyć w klasie bikejoring.
Z jakim skutkiem - czas pokaże.
Kyora Racing Team
Darmowy hosting zapewnia PRV.PL